Zimową porą, wiele kobiet doświadcza elektryzowania się włosów. Ubrania z syntetycznych tkanin, czapki czy szale – to najwięksi wrogowie gładkiej fryzury. Okazuje się jednak, że nie wszystkie włosy po zdjęciu czapki, reagują tak samo. Zdrowe i zadbane włosy, po drobnej poprawce szybko wracają na swoje miejsce. Zniszczone, przesuszone włosy są w dużo gorszej sytuacji. Naładowane dodatnio tkaniny ubrań, przekazują jony do otwartej łuski włosa. Efekt jest taki, że włosy odpychają się od siebie nawzajem.
Włosy przejmują cząsteczki jonów dodatnich z odzieży, ponieważ są w złej kondycji i mają otwarte łuski. Ładunki o tej samej wartości działają na siebie odpychająco, a więc każdy włos idzie w swoją stronę. Nie trzeba jednak rezygnować z noszenia czapek. Wystarczy zadbać o włosy przed zimą.
Niektóre zachowania w codziennej rutynie są szczególnie niekorzystne dla włosów. Co zrobić, żeby włosy się nie elektryzowały? Po pierwsze nie szkodzić. Oto najczęściej popełniane błędy.
Każda kobieta chciałaby zachować piękną fryzurę przez cały dzień. W okresie zimowym jest to szczególnie ciężkie. Suche powietrze i zmiany temperatur utrudniają sprawę. A przecież uroda to ważna kwestia dla każdej z pań. Elektryzowanie się włosów to duży problem i wiele kobiet rezygnuje nawet z czapek i szalików. Co więc zrobić, aby włosy wyglądały dobrze, nawet po zdjęciu czapki? Oto kilka metod na elektryzujące się włosy.
Przesuszenie włosów to główny powód elektryzowania. Korzystanie z odżywek nawilżających to podstawa, jednak może nie wystarczyć. Mocno wysuszone włosy, nawet po spłukaniu odżywki, mają tendencję do puszenia się. W takim wypadku należy sięgnąć po jedwab w sprayu lub nawilżającą mgiełkę. Regularne olejowanie włosów, również daje świetny efekt.
To świetne rozwiązanie, dzięki któremu włosy zostają nasycone jonami o ładunku ujemnym. Po zakończeniu stylizacji, włosy nie będą się elektryzować.
Ocet wciąż zaskakuje swoimi właściwościami. Zastosowanie znajduje również w pielęgnacji włosów. Wystarczy sporządzić mieszankę z 1-2 łyżek octu na 1 litr wody. Tak przygotowanym płynem należy wykonać ostatnie płukanie włosów po myciu. Ocet zapobiega elektryzowaniu się włosów oraz zamyka łuski.
Chcąc zachować włosy na odpowiednim miejscu, warto przyjrzeć się swojej garderobie i materiałom towarzyszącym w życiu codziennym. Wybierając odzież bawełnianą lub wełnianą, znacznie zmniejsza się ryzyko elektryzowania. Pościel z bawełny lub jedwabiu również będzie bezpieczna dla włosów.
W nagłej sytuacji, kiedy potrzeba na szybko okiełznać włosy, wystarczy przeczesać je mokrym grzebieniem lub wetrzeć odrobinę olejku. W awaryjnych sytuacjach dobrze sprawdza się również lakier do włosów. Można spryskać delikatnie włosy, a nawet wnętrze czapki. Nie należy stosować go zbyt często, bo włosy mogą ulec przesuszeniu.